No to zamiast ufoludków z kosmosu zafundowali nam ufoludki na Ziemi!

NASA sama upubliczniła video z konferencji na YouTube, więc chyba się nie obrazi, że przekazuję go dalej.
Ladies and Gentlemen, przepiękna konferencja NASA, którą wielu ludzi "olało", bo (tu spekuluję z pewną dozą uszczypliwości): 1) nie rozumieją o co chodzi (ech, trzeba się było tej biochemii w szkole uczyć) a więc nie rozumieją wagi tego odkrycia, 2) z różnych przyczyn mają tak ograniczone spojrzenie na świat, że nie interesują się tym, co wychodzi poza ich codzienność.


Ach, jak mi się marzy praca wśród ludzi z takim entuzjazmem, którzy przy okazji są normalni i na luzie...

Niemniej, wczoraj ogłoszone odkrycie wejdzie do podręczników szkolnych, więc siadać, oglądać konferencję i przetworzyć zdobyte info zanim dzieci zapytają "a co to jest arsen?" albo "jak się tworzy DNA?"!
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie zdjęć oraz treści zawartych w blogu "Z notatnika Porankowej Mamy" bez zgody autora jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich (podstawa: Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83)